wtorek, 25 października 2011

Halo ;)
podczas poszukiwań materiałów i wiadomości na temat szycie gorsetów trafiłam na takie sprytne urządzenie do robienia lamówki , jak w tym filmiku
w pasmanteriach ciężko takie coś dostać, w internecie znalazłam za około 30-40zł (kupa kasy za kawałek metalu), więc postanowiłam zrobić swój lamownik :)
męczyłam się najpierw z gięciem blachy, pozyskanej z puszki, ale nic z tego nie wyszło.
efekt końcowy : lamownik wykonany z tektury (z ulotki :P)
pełen recykling, efekty zadowalające.
oto zdjęcia z produkcji lamówki, enjoy :






4 komentarze:

  1. Ale hit!:) Świetny pomysł i chyba spełnia swoje zadanie:) Też nie wydałabym 40 zeta na takie coś...no chyba że miałabym za dużo pieniędzy:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinnaś to opatentować!!:) Tylko nie bardzo widzę, w którym miejscu posklejałaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. posklejałam moją ulubioną taśmą papierową, prz dziubku na okrętkę i przyklejone są też te wstawki papierowe (prowadnice do tkaniny); do patentu jeszcze daleko, to narazie prototyp :D

    OdpowiedzUsuń
  4. rewelacja! gratuluję pomysłu! :)

    OdpowiedzUsuń